Witamy na Naszym forum!
Call of Duty 4: Modern Warfare - gra z serii Call of Duty. Ukazała się 6 listopada 2007 roku w USA oraz 9 listopada w Europie (także w Polsce). W odróżnieniu od pozostałych części serii, ta odsłona nie dotyczy II wojny światowej, ale współczesnego (fikcyjnego) konfliktu. W grze gracz wciela się w żołnierza SAS i U.S. Marine Corps.
Szczerze powiedziawszy, nie wyczekiwałem gorączkowo tego tytułu, gdyż poprzednia odsłona serii to jest: CoD3 mnie przeraziła. Ot kolejny shooter. Moje zainteresowanie grą obudziły filmiki ukazujące misję snajperską w opuszczonym po katastrofie czarnobylskiej mieście Prypeć - pomyślałem sobie, to może być lekki powiew świeżości w serii…
Call of Duty 4 w trybie dla jednego gracza zapewnia rozrywkę w 17 misjach (plus jedna treningowa i bonus), których zróżnicowanie i wyjątkowy, iście filmowy scenariusz stanowią o sile tej gry. Historia jest wiarygodna, dobrze opowiedziana i ukazana zostaje z perspektywy dwóch żołnierzy - członka oddziału US Marine i brytyjskiego SAS. W czasie rozgrywki przyjdzie nam m.in. eskortować czołg M1A1 Abrams przez ciasne uliczki bliskowschodniego miasteczka, przekradać się niezauważenie przez wspomniane wyżej, opuszczone miasto Prypeć, szturmować podziemną bazę, czy też odbić z rąk terrorystów naszego informatora. Wszystko to okraszone wspaniałą muzyką, śliczną grafiką z pięknymi efektami oświetlenia i warunków meteorologicznych, doskonałą animacją postaci i świetnymi modelami broni. Oprawa jest naprawdę powalająca!
Do tego niesamowita misja ochrony przedzierającego się oddziału, obserwowana z pokładu AC-130U przez noktowizor i z palcami na spuście szybkostrzelnego 25mm działka obrotowego, 40mm działka bofors czy też działa 105mm o potężnej sile rażenia, a to wszystko przy beznamiętnych komentarzach załogi. Miód. Wisienkę na torcie stanowią wspaniale wyreżyserowane interaktywne sceny przerywnikowe - ot taki smaczek, ale jak podany!
Ostatnio edytowany przez Hower (17-01-2009 20:20:54)
Offline
Spoiler:
Jedyna gra w której zal mi było śmierci mojego bohatera. Jeszcze miałem nadzieję że się wydostanę ze zgliszczy... ale ten grzybek atomowy to cudo.
Liczyłem na tyle co w CoD2 a dostałem o wiele więcej :)
Ostatnio edytowany przez Poldek (16-01-2009 22:03:01)
Offline
Tak, grafika wszelkich wybuchów, (no może oprucz tych z nalotów w multyplayerze) jest przecudna.
W grze oddano jak największą realistyke.
Offline
I znowu błąd który juz popełnił Olo wazeliniarz w recenzji CoD2 :) CoD4 za nic w świecie nie jest realistyczna. No pomijając grafikę. Pozwolę sobie zacytować to co napisałem w innym temacie:
Olo94 napisał:
Gra jest bardzo wciągająca, innowacyjna i realistyczna
Nie zgodziłbym się. Jedyną realistyczną gra z serii CoD było... pierwsze CoD. Bo czy realistyczne jest w przeciągu minuty dostać 5 razy serię z MP40/MP44 aż do omdlenia z bólu i po chwili wstać? Niezbyt :/ Już pierwszy CoD był bardziej realistyczny, chociaż ile człowiek może jechać na apteczkach ;P
Zamień sobie MP40/MP44 na kałasza/RPD i masz ten sam sens...
Offline
Żadna gra jak na razie nie jest realistyczna i wątpię, żeby kiedykolwiek była. Ale chyba w "jedynce" jak się gra na najwyższym stopniu trudności to nie ma apteczek.
Offline
Ja stanąłem w połowie pierwszego CoD na 3 z 4 poziomów trudności.. Za cholerę nie mogę wyjść z ładowni w misji ze statkiem ;P kurde oni z MP40 mają celność snajperów! xD A bez apteczek gra jest dla mnie mordęgą której wole nie próbować.
Ale wracając do CoD4, jest to bardziej gra akcji niż realistyczna strzelanka. Chcecie realistyki odpalcie Armed Assault (ARMA) Lub Operation Flashpoint.
Offline
Grałem w OF i to jest gra wyśmienita, niestety oczy bolą po grafice, a i jak zaczeła strzelać Sziłka, to komp mi sie zacinał nie wiedzieć dlaczemu -.-
Co do CoD4 jeśli grałeś na weteranie, powinieneś wiedzieć, ze po 2 kulkach leżysz....
A niewiele razy można było uniknąć 2 kulek naraz :]
Offline