Hajdpark

Witamy na Naszym forum!

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

Ogłoszenie

Łatwo być dowcipnym, kiedy nie ma się przed niczym respektu.

#1 23-01-2009 22:44:54

Hower

Nikt

status 6149026
5372169
Skąd: Przemyśl
Zarejestrowany: 13-01-2009
Posty: 152
Punktów :   

Gothic 3

Seria Gothic od początku swojego istnienia u różnych osób budziła inne emocje. Część ubóstwiała ją od początku swojego istnienia, widząc niedościgniony wzór do naśladowania, zaś pozostali albo nie widzieli w grze nic specjalnego, albo wręcz jej nie cierpieli. Czym jest najnowsza produkcja studia Piranha Bytes? Jednoznacznej odpowiedzi nie ma, z własnego doświadczenia wiem, że różne osoby inaczej odbierają Gothica. Ja mogę jedynie przybliżyć czytelnikowi czym gra jest, a dla ludzi mających już styczność z serią, opisać zmiany jakie w niej zaszły.
http://wroclaw.dlastudenta.pl/photos/komputery/po_godzinach/gothic3.jpg
Jak zapewne cześć osób pamięta ostatnią odsłonę kończyliśmy walką ze smokiem ożywieńcem – wybrańcem Beliara, boga ciemności. Po naszym zwycięstwie nad monstrum, drużyna złożona z najwierniejszych przyjaciół bezimiennego wypływała z dworu Irdorath do Myrthany, kontynentu o którym mogliśmy tylko usłyszeć w poprzednich częściach. Tutaj zaczyna sie nasza przygoda z trzecią częścią Gothica. Początkowe intro szybko wyjaśnia nam zaistniałą na kontynencie sytuacje. Król Rhobar II przegrywa batalie z armią orkowych zastępów, a co z tego wynika prawie cały kraj znajduje się pod okupacją orków, jedynie stolica jeszcze się broni, ale siły się wyczerpują. Król wraz z magami postanawia sięgnąć po środki ostateczne. Ostatnia ruda jaka pozostała zostaje wykorzystana do stworzenia bariery wokół miasta, lecz jej działanie różni się nieco od tej z części pierwszej. Mianowicie nie pozwala ona na wejście pod jej kopułę. Tutaj zaczyna sie część grywalna, wraz z Diegiem, Gornem, Miltenem i amatorem bagiennego ziela – Lesterem, dobijamy do brzegu “Esmeraldą” i wchodzimy na teren przybrzeżnej wioski. Ot niby nic, ale... już na początku zostajemy rzuceni w wir walki. Powód jest prosty -  cała miejscowość jest kontrolowana przez orków, ludzie są zaś niewolnikami. Gracz ma do przemierzenia trzy ogromne terytoria, które różnią się od siebie diametralnie. Myrtana jest najbardziej zielona, dominują tu drzewa i pola, Nordmar to lodowe pustkowia zamieszkane przez barbarzyńców, zaś Varant to jedna wielka pustynia, z nielicznymi oazami, jest to dom dla koczowników i ludu asasynów. To tylko małe wprowadzenie w fabule Gothica 3, już od początku naszej przygody zostajemy rzuceni w pogmatwaną historie, która momentami może wydawać się prosta jednak zwroty fabuły są zaskakujące i często w najmniej spodziewanych momentach. Nie chce psuć zabawy ludziom chcącym poznać wszystko na własną rękę, bo jest co.
Jak wspomniałem gra, już od początku rzuca nas w wir walki, i co tu dużo mówić w tej kwestii, mamy całkowicie nowy system walki, różniący się w wielu podstawowych aspektach od tego z poprzednich części. Poprzedni system przez wiele osób był krytykowany za brak przyjaznej formy. Co do nowego, muszę przyznać, że mam mieszane uczucia. Z jednej strony sposób korzystania z broni strzeleckiej zmienił się bardzo. Teraz już nie „zaznaczamy” wroga controlem i wciskamy odpowiedni przycisk, walka łukami i kuszami przypomina teraz bardziej system znany z Fable. Mianowicie kierunek lotu strzał bądź bełtów wyznaczamy sami, za pomocą myszy. Rozwiązanie to przynosi pewien powiew świeżości, gra postacią wyszkoloną w łucznictwie staje się o wiele bardziej miodna. Warto wspomnieć, że sami odpowiednio naciągamy cięciwę łuku, zaś strzały nie lecą po linii prostej, więc jesteśmy zmuszeni wziąć poprawkę na odległość naszego celu. Tego problemu nie mamy w przypadku kusz, ponieważ bełty lecą praktycznie po linii prostej. Jak wiadomo w Gothicu łucznictwo jest tylko jedną z możliwości eliminacji naszych wrogów i tu pojawiają się komplikacje. Walka bronią białą jest według mnie krokiem wstecz w porównaniu do poprzednich części. Z jakiego powodu? Gra mieczem sprowadza się obecnie do kliknięcia LPM na postać by wykonać atak o normalnej prędkości i sile. Przykładowo chcąc mocniej trafić wroga należy po prostu dłużej przytrzymać klawisz. Z kolei blokowanie wykonujemy kombinacją - trzymamy PPM i na krótko klikamy LPM. Jak na mój gust gra przez tego typu zagrania staje się bardziej banalna. Pamiętam, że ja także początkowo narzekałem na mało intuicyjny tryb walki, jednak patrząc z perspektywy czasu muszę przyznać, iż kontrola broni białej klawiaturą była bardziej grywalna. Na szczęście nie wszystko jest do końca złe, klikanie jest odrobinę szybsze i dokładniejsze w doborze wrogów. Niestety i ten system nie ustrzegł się przypadków zdarzających się w poprzednich grach serii, które polegały na przypadkowych atakach gracza na NPC'ów, którzy mu pomagali, a co kończyło się z kolei ich atakiem na naszą postać. Cóż, pozostała nam magia, która chyba została zmieniona w najmniejszym stopniu. Jej działanie jest jedynie dostosowane do nowego silnika, czyli nowego sposobu celowania. Ponadto częściowo zmieniły się reguły korzystania z czarów. Mianowicie fabuła informuje nas o zdradzie Xardasa a raczej jego kooperacji z Orkami. Czarny mag całkowicie unieszkodliwia magię runiczną co w dużej mierze wpływa na klęskę armii Rhobara II (magowie i paladyni używali magii runicznej). Jakie niesie to ze sobą konsekwencje dla gracza? W poprzednich częściach my także używaliśmy runów a co za tym idzie także tracimy wszystkie zdolności magiczne. Może to wydawać się mało zasadne ale w ten sposób twórcy gry uniknęli sytuacji, że nasza postać już na początku jest wielkim magiem, który pali wszystkich deszczem ognia lub innym potężnym czarem. Magia runiczna (kręgi magiczne) została zastąpiona atrybutem Prastara Wiedza, która to decyduje właśnie o tym jak potężnymi zaklęciami dysponujemy, a także jak duże szkody one wyrządzają. Tu pojawia się także pewna nowość czyli możliwość zdobywania czarów w kapliczkach określonych bogów bądź od określonych osób jak miało to miejsce poprzednio.
Bardzo duże zmiany zaszły w sferze rozwoju postaci. Nadal opiera się on na punktach nauki, które otrzymujemy po każdym awansie na wyższy poziom, jednak atrybuty i zdolności jakie mamy do dyspozycji są w dużej mierze zmienione i trzeba przyznać, iż na lepsze. Pierwsza zmiana jest dość czytelna. Drzewo rozwoju zdolności postaci, z którym pobierznie zapoznanie się pozwala nam zdecydować jaką postacią będziemy zagłębiać się w świat Gothica. Prawdą jest, że gra nie posiada z góry ustalonych klas postaci, jak to ma miejsce w większości produkcji. Jednak z mechaniki gry i doświadczenia wielu graczy, w tym mnie, granie postacią do wszystkiego jest... do niczego. Po prostu na pewnym etapie zacznie nam brakować punktów nauki. Co do zmian w samych statystykach, miejsce zręczności zajęły Zdolności Myśliwskie, zaś pięcio-stopniowe wtajemniczenie w kręgach magii zostało zajęte przez punktową Prastarą Wiedzę. Z ważniejszych zmian należy wymienić całkowite wyeliminowanie punktowych zdolności w walce mieczami krótkimi, długimi, łukami i kuszami a zamiast tego dano nam możliwość nauki określonych zdolności wspomagających danego rodzaju walki. Przykładowo wojownik preferujący broń białą na pewnym etapie może nabyć zdolność walki dwoma mieczami jednocześnie. Najbardziej intryguje mnie to, że w momencie desperacji można jako drugą broń wyciągnąć... pochodnie (nie wymaga umiejętności walki dwoma mieczami) i podpalić przeciwnika, który najczęściej zaczyna uciekać...
Gothic 3 od samego początku miał posiadać zupełnie nową, różniącą się od poprzedników oprawę audiowizualną i fizykę. Należy przyznać, że w tym aspekcie zmieniło się sporo. Grafika na najwyższym poziomie detali i z odpowiednią rozdzielczością naprawdę robi wrażenie. Co natychmiast rzuca się w oczy to oświetlenie i cienie. Poprzednie części pod tym względem trzecia odsłona sagi po prostu deklasuje. Refleksy świetlne są piękne, czasami możemy wręcz przystanąć nad urwiskiem i oglądać słońce znikające w odmętach oceanu. Same wykonanie postaci i terenów rozgrywki także stoi na najwyższym poziomie, wszystko wygląda szczegółowo i naprawdę ładnie.  Gra posiada ciekawie skonstruowane lokacje, przykładowo architektura Varantu jest naprawdę wspaniała. Jak na mój gust przesadzono jedynie z kolorystyką roślin które możemy zbierać, jest ona zbyt “pastelowa”. Nie ma jednak róży bez kolców, engine kreuje naprawdę piękny świat, jednak za wszystko trzeba płacić. By pograć na maksymalnych detalach potrzeba wyjątkowo “mocarnego” sprzętu. Wysokie wymagania sprzętowe to nie jedyna wada silnika gry. Co tu dużo kryć,  jest on lekko niedopracowany, wspomniane wysokie wymagania sprzętowe są tylko częścią występujących problemów. Czasami zdarzają się naprawdę dziwne sytuacje. W przypadku gdy zabijemy któregoś z naszych przeciwników ciała potrafią zapaść się w jakiś obiekt, taki jak np. ściana. Raz zdarzyło mi się, że walcząc z orkiem w pobliżu miejskiego domostwa, wspomniany przeciwnik cofając się znalazł się nagle na dachu budynku, na który nie dało się z jego pozycji wejść, stosując nawet najbardziej niewiarygodne akrobacje. By poprawić opinie o najnowszej odsłonie Gothica, wspomnieć należy o genialnym udźwiękowieniu gry. Muzyka wykonywana przez profesjonalistów jest naprawdę warta uwagi, jest jednym z elementów, które budują klimat świata Myrtany. Odgłosy także są wysokiej jakości, mamy wrażenie, iż cały świat wokół nas tętni życiem. Polska lokalizacja także nie jest gorsza, postaci wypowiadają swoje kwestie naturalnie, zachowując się w danym momencie tak jak powinny się zachowywać.
Mhh... złóżmy wszystko w jedna całość. Z jednej strony Gothic 3 jest grą, którą wiekszość fanów zakupi z powodu grywalności i fabuły poprzednich części i nalezy przyznać, iż pod tym wględem gra wypada wspaniale, choć musze przyznać, że w moim przypadku byly momety, w których przez niektóre bardzo podobne do siebie zadania odechciewało sie grać. Niemniej historia ukazana w najnowszej odsłonie sagi wciąga coraz bardziej wraz z rozwojem wypadków. Bestiariusz gry jest różnorodny jednak walka z nimi wydaje się łatwiejsza niż w poprzednich częściach. Grafika i dzwiek są cudne mimo, że silnik gry jest moim zdaniem niedopracowany, co częściowo negatywnie wpływa na ocene gry. Jednakże gdy przymkniemy na nie oko gra przynosi nam  wiele zabawy. Miejmy nadzieję, że nowe patche coś w tym względzie poprawią. Myśle, że mimo kilku niedoróbek Gothic 3 jest cRPG, w którego każdy fan fantasy powinien zagrać. Mnie, pomimo wad naprawdę przypadła do gustu.

Plusy:
+ cudna grafika
+ wzorowa muzyka i dźwięki
+ fabuła i jej wielowątkowość
+ grywalność

Minusy:
- błędy w silniku
- wysokie wymagania sprzętowe
- część zmian (walka bronią białą)

Ocena ogólna: 9/10

Ostatnio edytowany przez Hower (24-01-2009 00:09:03)


http://images36.fotosik.pl/49/573d1d1d0cf913c5.png
CoD4 : [MGS] [}{]ower
SAMP: Carlos de Laroz
Metin 2: Hower

Offline

 
� Copyright 2008-2009 by Administration of Hajdpark

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs mokotów domki letniskowe sobieszewo Zegarki Lorus Catering Rzeszów